Podjęłam się zadania upieczenia świątecznego ciasta lub ciast – zobaczymy co moich eksperymentów wyniknie. Ciast, można powiedzieć dosyć wymagających, gdyż z wieloma obostrzeniami : bez glutenu, bez nabiału (jajka mogą być), bez cukru, bez kaszy i mąki jaglanej (tutaj to akurat super, bo ich nie lubię) bez orzechów arachidowych (nic straconego, gdyż jeść nie mogę) i o niskim indeksie glikemicznym. Na pierwszy ogień poszedł piernik.
Nieskromnie muszę przyznać, że wyszedł mega dobry. Wilgotny, puszysty, lekko słodki. Gdybym nie wiedziała, to nigdy bym nie przypuszczała, że ciasto ma niski indeks glikemiczny. W składzie są tylko dwa rodzaje mąk, gryczana i owsiana, ponieważ te mąki mają niski IG. Wilgotności dodaje jabłko, polecam dodać miękką odmianę. Zamiast mleka jest napój roślinny – u mnie napój migdałowy, gdyż ma niski IG a poza tym był łatwo dostępny.
Wierzch. Za pierwszym razem zrobiłam polewę, na margarynie i z erytrytolem. Zastanawiam się, czy przepis w ogóle podawać, gdyż polewa nie wyszła super. Erytrytol zdecydowanie nie nadaje się do słodzenia takich produktów. Posmak chłodu i drapanie w gardło są o wiele, wiele bardziej wyczuwalne niż w cieście. Napisałam poniżej przepis, ale według mnie o wiele bardziej sprawdzi się odrobina cukru pudru, słodzik w pudrze lub ewentualnie jakieś powidła niskosłodzone.
Indeks glikemiczny
Obliczałam go według instrukcji umieszczonej na stronie Hiperinsulinki w artykule Wyliczanie indeksu i ładunku glikemicznego całego posiłku, krok po kroku. Według moich obliczeń indeks glikemiczny ciasta z erytrytolem wynosi ok 40, natomiast z mieszanką słodzików około 35 – w przypadku syropu z agawy założyłam, że indeks glikemiczny ma najwyższą wartość, czyli 30. Są to wyliczenia nieuwzględniające polewy ani innej posypki na wierzch.
Przygotowanie
- Jabłko obieramy ze skórki i ścieramy na drobnych oczkach lub na tarce do owoców, żeby powstał z niego mus.
- Piekarnik ustawiamy na 175 stopni grzanie góra dół.
- Napój migdałowy łączymy w misce z jajkiem.
- Masło/margarynę roztapiamy w rondelku – nie gotujemy. Dodajemy słodzik lub słodziki, kakao, przyprawę do piernika, cynamon oraz mus jabłkowy i wszystko dokładnie mieszamy. Odstawiamy na 3-5 minut, albo do momentu aż mieszanka będzie lekko ciepła – nie może być gorąca.
- Ciepłą mieszankę łączmy z jajkiem i mlekiem. Następnie dodajemy mąki, sodę i dokładnie mieszamy tylko do połączenia się składników. Przelewamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i wstawiamy do nagrzanego piekarnika.
- Pieczemy 40-45 minut. Po 30 minutach polecam włączyć tylko grzanie dolne, albo przykryć wierzch ciasta folią aluminiową, żeby się nie przypiekło. Ja przykrywałam, gdyż górnej grzałki wyłączyć nie mogę. Przed wyciągnięciem ciasta sprawdźcie patyczkiem, czy nie jest surowe.